Wymarzona Wiadomość

Skąd wiesz, że to nie marzenia Cię wybrały?

Na swojego przedstawiciela w tej fizycznej rzeczywistości.

Zgromadzenie praktycznie prawie nieskończonej ilości marzeń zebrało się tu i ówdzie, aby dokonać selektywnego przeistoczenia się.

W fizykę, w pewną konstrukcję, w zmianę tak zwanego „tu i teraz”. I – prawdopodobnie – chcą dobić się także do twojej głowy. Dobić targu i stać się.

A ja, jako konsultant wielu z nich, pomniejszych (i większych) marzeń, powiadam: działaj!

Pisz, zapisuj, marz (a potem maż zbędne), celuj i spełniaj te cele, bo gigantyczna narośl marzeń w innym wymiarze w końcu chce się urzeczywistnić!

A Ty nic, tylko siedzisz lub pracujesz lub studiujesz. A one czekają tylko na nas, wizje i myśli, żeby nas użyć, żeby Sobie ulżyć i w końcu stać się ciałem tak jak plemniki które nic nie chcą zrobić tylko wytrysnąć.

Skąd wiesz, że to Ty jesteś stworzycielem marzeń? Mówisz tak tylko dla tego, że tak Ci ktoś powiedział. A gdyby się okazało, że jest także druga strona tego medalu, że myśli – owszem – powstały, ale niekoniecznie w twojej i tylko twojej głowie. Może masz na tyle specyficzny dostęp do przestrzeni marzeń – że naprawdę masz wyjątkowo kolorowe i inne krajobrazy i uczucia. Jednak, co najważniejsze, możesz ich nie doceniać. I siebie także.

Skoro marzenia i cele chcą się spełnić, z definicji, ponieważ funkcjonują jako abstrakcja, ale chcą być wśród nas, to może… nam pomogą? Wezmą Cię za rękę i poprowadzą w swoją stronę? Tylko proszę Cię, nie wykręcaj się, zaufaj rzeczywistości.

Jedno z nich chciałoby się wypowiedzieć. Marzenie o założeniu bloga. Mówi:

„Nie nie nie, to nie tak. Ja Cię nie pożądam aż tak mocno, wykorzystuję Cię, owszem. Ale Ty też mnie stworzyłeś równie mocno jak ja przez Ciebie przechodzę. No i były odpowiednie emocje, potrzeby, chciałeś mówić, chciałeś przekazywać Coś, więc przyszedłem w odpowiedniej dla siebie porze i znienacka się urzeczywistniłam.

Jest to możliwe, nie było to fizycznie trudne, jednak to Ty miałeś swoje blokady. I popatrz – tak to wygląda teraz, coś rzeczywiście jest, a Ty dostałeś mega spełnienie, troszkę satysfakcji, a ja żyję już pośród ludzi. Być może kilku, ale może będzie ich jeszcze więcej.

Udostępniłam skądinąd drogę mojej koleżance – wiedzy, tak abyś mógł dalej rozpowszechniać swoje przeżycia i dawać ludziom możliwości. To ostatnie z resztą, to jedno z głównych marzeń, które przez Ciebie przemawia.”

Stąd może to kilkaset marzeń wypisanych na białym elektronicznym papierze Worda, oraz mniej białym, ale za to fizycznym papierze kartkowym. W kilku zeszytach od wielu lat.

One tylko przechodzą przez głowę, i to nie tylko ja, czy moje blokady decydujemy o tym, czy się spełnią. To także w pewnej mierze one, oraz świat. Wszystko się dogaduje.

A ty? Czy rozmawiałeś już ze swoimi marzeniami?

admin Opublikowane przez:

7 komentarzy

  1. 5 stycznia, 2014
    Reply

    A ja właśnie przestałam z nimi rozmawiać. Zaczęłam je realizować. I Tobie też polecam, niezła zabawa.

  2. 5 stycznia, 2014
    Reply

    Realizacja to raczej stały proces, tak to teraz widzę.

    Ale rzeczywiście kilka rzeczy chcę zacząć, wiem o co Ci chodzi, o kroki w rzeczywistości, tuptanie nóżkami, działanie w mniej, lub bardziej konkretnym celu -> także dla Ludzi.

    Jednak zostało mi trochę strachów sprzed lat.

    Wiesz, żeby nie wpadać w deprecjonujący schemat pod tytułem: nie udało mi się tak jak chciałem, nie umiem, i w ogóle jest do d*py wymyślam miliony rzeczy, żeby tylko poczuć się lepiej. Nie wiem czy umiem działać, gdy mnie to boli. Wolę wtedy znowu schować się w macicy mieszkania.

    Tamten rok był zmianą. Ten jest działaniem.

  3. 5 stycznia, 2014
    Reply

    Ten, jak widzę, zaczynasz od ucieczki. Niby to też działanie.

  4. Anonimowy
    5 stycznia, 2014
    Reply

    wyjątkowa wiadomość*

  5. 6 stycznia, 2014
    Reply

    Być może za dużo energii idzie do głowy na myślenie 😉

    W takim razie poproszę o tabletkę na działanie!

  6. 6 stycznia, 2014
    Reply

    Zawsze chciałem doświadczać wyjątkowego

  7. Anonimowy
    6 stycznia, 2014
    Reply

    wszechświat zaprasza* 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *