Cierpienie jest wyborem

Jest i nie jest zarazem, bo dopóki nie osiągnie się tej nutki świadomości  tego smaczku mistyki i wiedzy o sobie – jest się poddanym. Swoich myśli, czy raczej silnej w nie wiary.

Cierpienie jest w nas… wbudowane. Co to znaczy?
To znaczy, wychowują się dostajemy bardzo silną naukę – żeby się zablokować.

Ponieważ nasze emocje nie są przyjmowane dobrze przez świat zewnętrzny, dostajemy bodźce negatywne w odpowiedzi, uczymy się – że coś jest z nami nie tak.

Często w połączeniu z innymi bardzo podstawowymi, fizycznymi ograniczeniami, powiedzmy wczesnym ograniczeniu dostępu do pokarmu matki – możemy wynieść bardzo podświadome przekonania, które nami później kierują.

Powodują automaty, wycofanie się, depresję.

Miałem mnóstwo takich zachowań, których rozpracowanie zajęło mi lata. I cieszę się, że mogłem to zrobić.

Opowiem teraz o najważniejszym przekonaniu, które ostatnio znalazłem:

„Nie możesz dostać tego, co chcesz, nigdy tego nie dostaniesz więc nie warto nawet próbować”

Przeczytałem fragment książki Lowena,

Jeżeli dziecko zostanie odstawione zbyt wcześnie, może odczuć brak piersi jako utratę swojego świata, co może mu złamać serce. Jeśli ta strata zostanie utrwalona przez niewłaściwe reakcje rodziców w okresie edypalnym, może to doprowadzić do poczucia: „Nigdy nie będę miał tego, czego pragnę, więc po co się podniecać? Skończy się to tylko bólem”.

Zatrzymałem się na tym zdaniu przez dłuższy czas. Gdzieś głęboko wewnątrz na prawdę tak czułem, przed podejściem do dziewczyny. To oznaka niesamowicie niskiego poczucia własnej wartości – ale nie świadomego. Wyuczonego, wgranego gdzieś w podświadomość.

Myśl-uczucie siedzące gdzieś w głębi.

Ponieważ takie rzeczy wychodzą nieświadomie, jako automatyczne zachowania – cierpienie i ból nie jest wyborem.

Wyborem jednak jest nasza reakcja na nie. Nie wiemy co zrobić, jak wyżyć te emocje, jak je przemienić w coś konstruktywnego. Ba! Nie wiemy jak je przeżyć, i powtarzamy sobie, że nam się nie uda.

A jedyne, w co trzeba uwierzyć jest to, że… damy radę. Że to, bardzo ciężka co prawda, ale tylko przypadłość. I będziemy potrafić ją zmienić.

Dlatego – czytaj. Ucz się i ćwicz, a dasz radę. Skoro ja daję, to ty tym bardziej.

Alexander Lowen – Duchowość Ciała.

admin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *