Znajoma wrzuciła piękne zdjęcia. Nawet nie musiały być idealne, ale … właśnie takie, jakie chciałbym mieć na swojej tablicy. Albo inaczej – wydawało mi się, że za nimi kryją się przeżycia, które chciałbym mieć.
To poczucie bycia ważnym i potrzebnym. Każdy ma w innym stopniu. I każdy bardziej lub mniej interesuje się „lepszymi”. Niektórzy ich lubią, ubóstwiają, a niektórzy … no cóż. Wręcz szalenie nienawidzą, i życzą rychłej śmierci.