– Nie wydaje Ci się, że bierzesz te fejsbookowe obrazki trochę zbyt poważnie?
Zapytałem znajomego, gdy ten nie mógł się oderwać od telefonu przez ostatnie dziesięć minut.
– Nie. Przecież to prawdziwe zdarzenia, wielkie sprawy, niby głupotki… Ale wciągają. Ich opinie, uwagi, życie, w skrócie całe życie!
No cóż. A czy jest tak naprawdę?