Korpo Ludki, nie obraźcie się. Szanuję pracę, na ulicy, w kamienicy, czy w biurowcu, każdy robi coś przydatnego innym. I za to dostaje płacę.
Chodzi mi o to, że często, nawet mając kasę – nie jesteśmy z tej pracy zadowoleni. Więc chciałem tutaj pokazać mój – oczywiście – emocjonalny punkt widzenia na sprawę. Bo jakby to powiedzieć – w pracy zachowujemy się jak dzieci.