Mówisz, że osiągnięcie totalnej świadomości i totalnej wolności pozwala ominąć miliony żywotów i miliony lat naturalnej ewolucji. Czy nie można wysunąć argumentu, że w karmę — z właściwymi jej, naturalnymi prawami przyczyny i skutku – nie powinno się ingerować, wybierając przez jakieś drogi na skróty?