Po co Ci koncentracja? Zapomniany element osiągania celów

Dobra. Od dzisiaj zaczynam pisać. Biegać. Ćwiczyć na siłowni. Tańczyć. Ile razy słyszeliśmy to już w swojej głowie? A – co najgorsze – jak często już nawet coś zaczynaliśmy i dosłownie wszystko nam w tym przeszkadzało?

Niestety, zmartwię Cię. To nie świat, tylko Ty sam jesteś za to odpowiedzialny. Ale jak to, kurcze, przecież w deszczu nie da się biegać! Jak trzydziestu znajomych do mnie wydzwania, to jak mam się skupić na zadaniu domowym? Cholera, przecież wieczorem jest impreza i muszę się przebrać!

No właśnie, takie wymówki mogą mieć źródło nie tylko we wrażliwości na czynniki zewnętrzne. Może to nie być nawet mało wyraźny cel – przecież naprawdę chcę biegać, ba! Nawet to lubię. Ale…

Ok. Nie wiadomo czy to my sami podświadomością wpływamy na pogodę, akurat, gdy zakładamy nowe źReebaki. Pójdźmy w inną stronę. A co jeśli warunki są po to, aby Cię sprawdzić? Czy wytrwasz w postanowieniu? Czy jesteś wystarczająco bystry, aby wymyślić rozwiązanie, ale takie, które zaprowadzi Cię jeszcze dalej w stronę celu?

running_rain

Jednak rzadko mówi się o jednym z najważniejszych czynników „siły umysłu”, niezbędnego, aby przetrwać burzę. Jest nim… Koncentracja.

Tak, tak – ta sama jak przy „flow”, prawie samoczynna. Podobna, jak wtedy, kiedy czytasz niesamowicie wciągający kryminał. Świat dookoła nie istnieje. Pewnie powiesz – nie, sorry stary, ale nie będę medytował siedząc w pozycji lotosu przez godzinę, żeby potem mi się lepiej biegało.

No cóż, może podam Ci inne przykłady „nietypowo silnej” koncentracji i tego, jak ją użyć w życiu codziennym:

Piszesz, czytasz lub rozwiązujesz zadania z matematyki przy muzyce? To na pewno będziesz mógł skupić się na jednej rzeczy przy jakimś innym bodźcu. Potraktuj swoje zadanie jako jedno, a zewnętrze jak muzykę.

Rozmawiałeś kiedyś z dziewczyną, która Ci się podobała? No cóż, pewnie z emocji nie zauważyłeś, że kilka metrów obok przechodziły inne. No właśnie – kiedy robisz coś, co Cię ciekawi, nie musisz myśleć o innych, czasami „równie ciekawych” sprawach.

Odwrotnie, jesteś w stanie korzystać z telefonu, gdy obok Ciebie przechodzi seksownie ubrana dziewczyna – jesteś w stanie się skupić. Praktycznie na wszystkim. Wierz mi, to jeden z mocniejszych testów, niestety czasami właśnie trzeba do niej podejść, a potem zająć się swoimi sprawami – będzie o wieele łatwiej.

I jeszcze jedno. Jeśli na przykład do pracy siedzącej nie pojechałbym na rowerze, albo nie zrobiłbym mnóstwa ćwiczeń – to padłbym z nudów. Rozrywałoby mnie. Może najpierw poćwicz, a dopiero potem skup się na zadaniu? Koncentracja przychodzi łatwiej, jeśli organizm jest przynajmniej trochę rozbudzony.

Jeśli Ci powiem – skup się na własnym oddechu przez kilka minut – zrobisz to? Może chociaż mały kroczek Ci to uświadomi, mały rozkaz –

weź teraz głębszy wdech.

bre

Zrelaksuj się! Wszystko dookoła niech stanie się na chwilę mniej ważne. Skup się na swoich odczuciach.

I jak? Lepiej? Mniej myśli? Ok, skoro już coś sobie udowodniliśmy, to może czas na kilka przykładów. Wiele ćwiczeń relaksacyjnych może Ci pomóc w osiągnięciu marzeń, jednak najlepsze z nich jest to:

Staraj się zagrać we własną grę. Tak, jak wspomniałem wcześniej – coś, co chcesz robić, musi Cię w jakiś sposób ciekawić.

To Ty musisz ustalić zasady, nie karać się, ale zrobić coś dla własnego rozwoju, własnej zabawy. Dawać sobie rozwiązania. Chcę biegać, ale pada deszcz – wezmę kurtkę i postaram się dobiec do domu. Wszyscy dzwonią? To zadanie jest dla mnie na tyle ważne, że po prostu je zrobię, a oddzwonię później.

Bieganie jest nudne? Poczytaj trochę na ten temat. Może zaciekawi Cię jak to robili inni (biografie?). Może w bieganiu odnajdziesz „zen”? (Książka Zen For Running)

Nie musi to być śmieszne, czy arcyciekawe. To jest Twoje, nie złowrogie, ale przyjazne. Powiedz mi, co lepiej brzmi lepiej: „muszę wycisnąć swoją koncentrację jak cytrynę”, czy „pobawię się w skupienie na jednej rzeczy. Sprawdzę, czy jestem w stanie to zrobić”. Po prostu!

Tak odnośnie tematu – właśnie siedzę w księgarni. Jest pełna jak nigdy, i to w dodatku pięknych, nastoletnich dziewczyn 😉 Dziwne, bo jest to wykład Vetulaniego. Co gorsze – w słuchawkach leci mi muzyka trans. Zwykle też mnie rozpraszało, jednak…

Dalej piszę. Nie zawiesiłem się na tyłkach, nie rozmawiam z moim dobrym kumplem, który czyta obok książkę. Chociaż i laski i znajomy i Vetulani z jego mózgami mogliby być ciekawsi – piszę dalej. Taka chamska koncentracja, bez względu na wszystko. Spróbuj – takie uczucie, że cała głowa Ci działa, jak w szybkim czytaniu.

Czy to trudne? Na początku tak, chociaż nie warto tworzyć sobie problemu i wymuszać czegoś na sobie, „muszę coś zrobić” działało na mnie deprymująco. Tylko znaleźć dobry powód do ćwiczeń, może wkurzyć na swoje stare nawyki i przekonać do działania, do prób. A potem już tylko odczuwać coraz większą satysfakcję z osiągniętych rezultatów.

Podobnie w ćwiczeniach. Nawet sławny Burneika powiedział w wywiadzie z moim ulubionym guru: „ćwiczenia zaczynają się w głowie”. Musisz sobie Siebie najpierw wyobrazić, musisz chcieć ćwiczyć i koncentrować się na ćwiczeniach, a nie na telewizorze (od których światełka na siłowni można dostać epilepsji na tle seksualnym).

Nie raz już i nie dwa „nie chciało” mi się iść na siłownię. Wtedy przypominałem sobie jednak, że jeśli nie pójdę chociaż na chwilę na siłkę, to będzie ze mną źle. Organizm mi bardzo mocno uświadomi jaki błąd popełniłem (wkurzeniem, czy rozstrojeniem).

Podobnie, nie wytrzymałbym podnoszenia kilkadziesiąt razy sztangi gdyby nie jakaś koncentracja. Gdyby nie cel, chęci, wymyślne sposoby motywacji – czyli późniejsza satysfakcja…  rzuciłbym tą sztangę w cholerę i poszedł do pracy w korporacji.

Ale może i Ciebie i mnie – uratuje nas przed tym koszmarem koncentracja? Mam nadzieję, że będzie Ci się łatwiej ćwiczyło z takim luźniejszym nastawieniem, z własną zabawą. I Swojej późniejszej satysfakcji.

A jak ze skupieniem u Ciebie?

admin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *